Autor Wiadomość
Bubislaw
PostWysłany: Śro 11:45, 24 Sty 2007    Temat postu: 2x17 Lockdown

Premiera: 29 marzec 2006


Tytuł: Lockdown

Scenariusz: Carlton Cuse i Damon Lindelof
Reżyseria: Stephen Williams
Kluczowe postać: Locke



Zdecydowanie jeden z lepszych odcinków- przynajmniej wg mnie Smile

Retrospekcje do życia Lock'a przeplatane są tu z niesamowitą akcją na wyspie.

Wiec na początek trochę faktów z życia John'a. Lock planuje oświadczyć się Helen. W ten wielki dzień, kiedy planuje wyznać jej swą miłość na łonie natury Helen- "dla relaksu"- przy śniadaniu czyta nekrologi, gdzie natrafia na notatkę o zgonie ojca John'a. Oboje udają się na jego pogrzeb, żeby zamknąć raz na zawsze ten rozdział w swoim życiu. Ceremonię żałobną obserwują dwaj tajemniczy mężczyźni.
Następnie widzimy scenę, jak do John'a podjeżdża luksusowy samochód z... jego ojcem w środku! Okazuję się, że ten postanowił upozorować własną śmierć, bowiem winien jest 700tys dolarów owym tajemniczym dwóm mężczyzną. Ojciec marnotrawny prosi syna o pomoc w wyniesieniu pieniędzy ze skrytki w banku. Po wybraniu pieniędzy rozradowany John ( który za przysługę miał dostać 200tys ) wraca do domu Helen, gdzie prócz ukochanej znajdują się także nie wierzący w nagłą śmierć dłużnika mężczyźni. Lock kłamie jak z nut, po czym gdy Helen już sam na sam pyta się go, czy powiedział im prawdę ten przytakuje. Jedzie do umówionego hotelu, wręcza ojcu pieniądze i gdy ten zbiera się już do wyjścia do drzwi puka Helen. Zrozpaczona ucieka do samochodu, John wyznaje jej miłość, pada na kolana, wyciąga pierścionek i.. spotyka się z milczącą odmową.

Tymczasem na wyspie toczą się równolegle trzy wątki.

Ann-Lucia, Sayid i Charlie,po trzech godzinach bezowocnych poszukiwań, znajdują grób, a nad nim.. rozbity balon! A więc Henry mówił prawdę!

Z gąszczów puszczy przenosimy się na doskonale znane słoneczne wybrzeże Hurley, Kate i Sawyer grają w pokera na... owoce Smile. Jack szukający kogoś, kto wie kiedy grupa śmiałków wyruszyła na poszukiwania prawdy o Henry'm i pomagający w rozwiązywaniu przyziemnych problemów zdrowotnych napotkanych osób udziela rad Hurley'emu dotyczących gry, po czym po namowie przez Kate siada do "stołu" by rozegrać kilka partii.

Tymczasem w bunkrze, pełen nieufności do Henry'ego John z powrotem zamyka go w bunkrze. Nagle słychać tajemnicze komunikaty i zakłócenia z megafonu, jednak niezrozumiałe i pełne zakłóceń. Niespodziewanie zamykają się pancerne drzwi, które zamykają Lock'a w pomieszczeniu bez komputera. John bezzwłocznie prosi Henry'ego o pomoc- ten zgadza się pod warunkiem przysięgi, że John będzie go chronić. Oboje z wielkim trudem podważają drzwi, wsuwają skrzynkę z narzędziami, by nie zostać znowu uwięzionymi, po czym John wsuwa się w szparę i wówczas metalowa bariera opada na dół miażdżąc mu nogi. Henry podkłada dodatkowe przedmioty, by drzwi nie osunęły się jeszcze bardziej, po czym Lock udziela mu wskazówek, do czego służy komputer i co powinien zrobić. Henry wspinając się do szybu wentylacyjnego potyka się i traci na jakiś czas przytomność.

W między czasie Jack w najlepsze ogrywa Sawyer'a, a ich pojedynek obserwuje spora liczba mieszkańców wyspy. Sawyer pozbawiony już wszytych owoców po aluzji Jack'a stawia medykamenty, które uprowadził z zapasów. Po krótkiej grze Jack postanawia zaryzykować i stawia na szali wszystkie owoce, a Sawyer oczywiście sprawdza go i przegrywa z kretesem dzięki parze 9, które posiadał Jack. Nasz lekarz z uśmiechem odchodzi, by udać się do bunkra.

Po ocknięciu Henry wchodzi w kanały wentylacyjne. Po chwili pikający alarm milknie, gaśnie światło i podnoszą się pancerne zabezpieczenia. John spanikowany woła Henry'ego, z początku bezowocnie, więzień najprawdopodobniej uciekł.. Po czym ku naszemu zaskoczeniu, a ku uldze Lock'a wychodzi zmęczony Henry i pomaga pokiereszowanemu John'owi.

Kate goni Jack'a, by pójść z nim do bunkra pod prysznic ( rzecz jasna Kate chce wziąć go sama- nie z Jack'iem, chociaż kto to wie.. Wink ). Po informacji, iż chyba coś się dzieje z katalizą Kate już chce się cofać, gdy nagle obaj widzą coś migającego w gąszczu gałęzi. To spadochron wraz z zapasami!
Zszokowani słyszą szumy w krzakach, z których wyłaniają się poszukiwacze balonu. Wspólnie udają się do bunkra. I tego co się stało nie da się opisać. Trzeba to po prostu zobaczyć.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group